Najczęściej paczki zjawiają się u mnie w czwartek i tak było i tym razem. Wczoraj przyszła wspomniana w poprzednim poście para butów od Rochelle Goyle - nowej potworzycy od Mattela. Panienka , moim zdaniem straszna, ale te buty.... Nie są jednak białe, jak myślałam, tylko jasnopopielate, ale nie szkodzi. Takie też mi się podobają a w razie czego, zawsze można przemalować. Razem z butami przyszła też torebka i zwierzak :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz