wtorek, 30 października 2012

Catcoat


Płaszcz uszyłam jakiś czas temu, czekając na Kayleigh. Męczyłam się z kapturem,  dwa razy musiałam go zmniejszać. Jak się okazało niepotrzebnie :(  Nie wzięłam pod uwagę,że wig Merl jest obszerniejszy niż Lilu. No i klops, na głowie Kayleigh kaptur trzyma się chwilkę a najczęściej wcale :) O przerabianiu go nawet nie myślę, musiałabym pruć podszewkę - mowy nie ma! No nic, mam nauczkę ,żeby nie szyć w ciemno tylko na właściwej modelce.









Buty my scene, które udało mi się okazyjnie kupić na aukcji ( 8,50 z przesyłką ) miałam zamiar przemalować ale gdy przyszły stwierdziłam, że ten karmelowy kolor jest całkiem fajny, więc zostaje jak jest. Teraz muszę tylko upolować takie dla Lilu :)




Na niektórych blogach zrobiło się już zimowo :) U mnie jeszcze panuje jesień. Tak było w niedzielę.


Pozdrawiam :)

poniedziałek, 29 października 2012

Róż i fiolet






sealed with a kiss ;)



Foczka pochodzi z serii Cutest Pets i  ma niecałe 2,5 cm wysokości. Można ją pomylić z miętówka i zjeść :)


***Dobranoc ***


piątek, 19 października 2012

Wrzosy


 
Nie mam ostatnio szczęścia. Jak jest pomysł na sesję, to nie ma pogody. Jak jest pogoda to nie można pojechać w plener. Może jutro będzie lepiej?
 
Miłego weekendu :)

czwartek, 18 października 2012

Kayleigh

 Przybyła wczoraj. Wygląda trochę inaczej niż  na zdjęciach firmowych ale i tak mi się podoba. Jestem mile zaskoczona jakością włosów. Wyglądają jak prawdziwe i mają fajny kolor, choć spodziewałam się, że będą rudawe :)  Jutro zrobię lepsze zdjęcia, dzisiaj nie bardzo było jak i gdzie.




Do jutra :)



środa, 17 października 2012

Alicja w Krainie Czarów...

- nieustanne źródło inspiracji od prawie stupięćdziesięciu lat. Film, muzyka, książki, moda, reklama- Alicja jest wszędzie. Więc naturalnie musiała pojawić się też i w lalkowym świecie.  Chyba każdy , przynajmniej raz  stylizował swoją lalkę: na Alicję" a jeśli nie to kiedyś na pewno to zrobi :)  Niektórzy pokusili się nawet o stylizację całej grupy. Przykładów w sieci jest mnóstwo, oto niektóre z nich.





Długo się zastanawiałam, skąd MH mają te wszystkie akcesoria,aż trafiłam na Livki.










*jest jeszcze Królik i Królowa Kier ale jak dla mnie zbyt mroczne














Abenohiya*

*piękna sukienka, moja faworytka nr 1




Soom




























*mam taki kluczyk :)
przydałby się jeszcze taki materiał.
sukienka  też należy do moich ulubionych.









Jak widać zdecydowana większość Alicji to blondynki. Ja się raczej wyłamię, trochę z przekory ale głównie dlatego, że lalka, którą wybrałam  ma ciemne włosy.
Moje prace nad własną wersją jeszcze trwają. Z potrzebnych rekwizytów mam wspomniany kluczyk, ciasteczko, buteleczkę, fartuszek i muchomora :) 
Jeszcze długa droga przede mną.
Obecnie ślęczę nad sukienką. 

Kto jeszcze ma plany alicjowe? 
:)




Miłego dnia :)