czwartek, 17 października 2013

Czerwony Kapturek

    Wracam po długiej przerwie. Mam nadzieję,że to ostatni raz kiedy zaniedbuję bloga i moich "podglądaczy";) Łatwo powiedzieć ale ostatnio ciężko mi znaleźć czas na porządną sesję zdjęciową.
Dzisiaj prezentuję zdjęcia z poniedziałkowego wypadu do lasu...





Zabrałam Kayleigh (Pullip Merl). Dziś mija rok jak jest ze mną :)




8 komentarzy:

  1. Ślicznie wygląda :) Prawdziwy z niej kapturek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sesja, miałaś świetny pomysł ;) To wszystko wygląda tak magicznie *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Cherry. Zimno było w tym lesie, pewnie stąd ta magia ;)

      Usuń
  3. ohhhhh beautiful very much <3
    http://myblythejulyandme.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznego masz Czerwonego Kapturka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowa sesja ma w sobie szczyptę tajemnicy i magii..Lalunia jako czerwony kapturek jest naprawdę nieziemska! :)

    OdpowiedzUsuń