wtorek, 25 września 2012

Lazy me

Dopadło mnie lenistwo. Mam kilka zaczętych projektów ale chęci , żeby je skończyć brak. Szkoda, że nie można szyć za pomocą myśli, bo miałabym już pięćdziesiąt sukienek ;)
Sądzę, że za parę dni mi przejdzie to bezszyciewie, a póki co, w ramach relaksu robię takie oto miniaturki :


:)











2 komentarze:

  1. co do szycia w myślach, przyznaję, że też o coś takiego bym potrzebowała :) a miniaturki świetne ;d

    OdpowiedzUsuń